Latarka rowerowa – jak powinna być zasilana?

Latarka rowerowa to ostatnimi czasy bardzo doceniany dodatek, który umożliwia jazdę na rowerze w zupełnej ciemności, a więc w miejscach, gdzie nie ma sztucznego oświetlenia, czyli np. w lesie. Oczywiście każdy doskonale wie, że taka latarka musi charakteryzować się odpowiednią mocą, a także mocną i trwałą budową. Oprócz tego wiedzieć trzeba, jakie będzie jej źródło zasilania. Obecnie na rynku dominują latarki w wersji bateryjnej oraz akumulatorowe. Czym się one pomiędzy sobą różnią?

Zasilanie bateryjne — zalety i wady

Jaki jest zdecydowanie najpopularniejszy rodzaj latarki rowerowej? Nie da się ukryć, że takim właśnie jest model zasilany bateriami. Bateryjna latarka rowerowa (tutaj) ceniona jest przede wszystkim za niską cenę, lecz również za bardzo małą wagę. Jest to dla osób zwracających uwagę na wagę roweru naprawdę istotna kwestia.

Na tym jednak zalety takiej latarki się kończą, ponieważ oprócz tego charakteryzuje się ona dość poważnymi wadami. Wspomnieć tu trzeba przede wszystkim bardzo krótki czas działania. Jeśli wybierze się mocny, czyli generujący silny strumień światła model, baterie mogą wyczerpać się zaledwie po kilku godzinach pracy. Rzecz jasna można je w ciągu kilku sekund wymienić na nowe, lecz wymusza to posiadanie przy sobie nowego kompletu. Oczywiście wiedzieć trzeba także to, że tak regularnie wymieniane baterie będą pociągały za sobą pewne koszta, przez co użytkowanie takiej latarki nie będzie zbyt ekonomiczne.

Czym charakteryzuje się zasilanie akumulatorowe?

Jak więc widać latarka rowerowa zasilana bateriami pomimo swoich ciekawych zalet w postaci niskiej wagi i ceny ma poważne wady. Jak natomiast prezentuje się drugi model, czyli latarka wyposażona w akumulator?

W tym wypadku olbrzymią zaletą jest czas świecenia, który może wynieść nawet kilkadziesiąt godzin. Jeśli latarka się wyczerpie, dość łatwo można ją naładować przy pomocy takiego urządzenia jak powerbank. Mało tego, może ona być ładowana nawet ze zwykłego smartfona.

Na koniec dowiedzieć się trzeba oczywiście o tym, jakie są wady takiego modelu latarki. Jak można się bez trudu domyślić, najważniejszym jej minusem jest cena, która bez trudu może sięgnąć nawet kilkuset złotych. Co więcej, taka latarka z powodu wbudowanego w nią akumulatora jest wyraźnie cięższa niż bateryjna i może ważyć nawet w okolicach jednego kilograma. Na koniec warto zwrócić uwagę, że taki model z powodu swojej wagi jest zdecydowanie bardziej narażony na uszkodzenia w wyniku upadku. Wymusza to zakupienie modelu o lepszej, a więc droższej obudowie.